Odcinek czterdziesty trzeci podcastu Ortopedia  – Moja Pasja!

Strzelanie w stawach – czy to mowa stawów?

Kilka dni temu zostałem zaproszony do telewizji śniadaniowej aby opowiedzieć o „strzelających stawach”. Muszę powiedzieć, że bardzo zaintrygował mnie ten temat i postanowiłem trochę go zgłębić.

Linki:

Ortopedia Moja Pasja  – podcast w formie audio i wideo

Podcast udostępniam na wszelakich aplikacjach podcastowych typu iTunes (i wszystich które korzystają z katalogu iTunes) oraz Spotify, Google Podcast, Stitcher, iHeart Radio, Android

Oglądając wideo  zasubskrybuj proszę kanał na YouTube oraz kliknij symbol dzwoneczka, dzięki temu otrzymasz powiadomienie, gdy opublikuję nowy film.

A jeśli wolisz czytać to śmiało przewijaj w dół lub pobierz tekst w wersji PDF

Transkrypcja

Również w wersji  PDF

Strzelanie w stawach – czy to mowa stawów?!

Kilka dni temu zostałem zaproszony do telewizji śniadaniowej aby opowiedzieć o „strzelających stawach”. Muszę powiedzieć, że bardzo zaintrygował mnie ten temat i postanowiłem trochę go zgłębić.

– Z czym zgłaszają się pacjenci i z czego wynikają ich audio-objawy?

– Jakich polskich i angielskich określeń pacjenci używają?

– Czy to choroba, a jeśli tak, to jak ją leczyć?

– Dlaczego na sali do Crossfitu leci głośna muzyka?

– I czy za badania nad strzelającymi palcami można otrzymać nagrodę NOBLA?

W materiale, do którego Cię zapraszam, będą odpowiedzi na te pytania, a także UWAGA – będziesz mógł posłuchać moich autorskich nagrań poszczególnych odgłosów wydobywających się ze stawów!

A wszystko zaraz po intro!

Witam Cię bardzo serdecznie w czterdziestym trzecim odcinku podcastu Ortopedia Moja Pasja. Ja nazywam się Michał Drwięga, jestem ortopedą, a w podcaście omawiam problemy ortopedyczne, pokazuje jak pracuję, czym kieruję się proponując konkretny sposób leczenia oraz jakie są jego alternatywy i możliwe powikłania. Jeśli interesujesz się ortopedią, szukasz rozwiązania swojego problemu po urazie lub uczysz się ortopedii – koniecznie wysłuchaj tej audycji!

Kiedy tak myślałem o różnych odgłosach wydobywających się z naszych stawów, stwierdziłem, że strzelanie strzelaniu nie równe. Z praktyki w gabinecie mogę zresztą powiedzieć, że nawet każdy pacjent używa nieco innego określenia, opowiadając o swoich objawach. „Panie doktorze coś mi strzela w kolanie” to w zasadzie klasyka. Ale słyszę również takie określenia jak: trzaskanie, chrupanie, chrzęszczenie, przeskakiwanie albo pykanie. Sporo tego. Mogą być też angielskie określenia i tu usłyszymy : cracking, clicking, snapping albo popping.   To takie które mi akurat przychodzą do głowy. Pytanie czy Ty może znasz jeszcze jakieś? Jeśli tak, to wrzuć je proszę w komentarzu, to uzupełnimy sobie słownik.

Nazwy są różne, ale takim razie, czy te wszystkie określenia odnoszą się to tego samego zjawiska? Tej samej choroby czy przypadłości? Czy wreszcie odgłosy określane tymi zwrotami będą takie same?

Moim zdaniem nie! Co więcej, konkretny odgłos w konkretnym stawie, będzie odpowiadał za konkretną patologię albo nie patologię ale po prostu szkodliwe lub nieszkodliwe zjawisko. Zróbmy sobie w takim razie wycieczkę po odgłosach, analizując je staw po stawie.

BARK

Na pierwszy ogień mój ulubiony staw, czyli staw ramienny. Chociaż w zasadzie powinienem powiedzieć BARK, bo odgłosy wydobywające się z tej okolicy nie są z samego stawu ramiennego, czyli połączenia kość ramienna/panewka, tylko z różnych innych struktur okolicy stawu. A całą tę okolicę nazwiemy właśnie barkiem.

Strzelająca łopatka,

czyli pierwsza przyczyna przeskakiwania. Objaw przeskakiwania wyczuwalny jest z tylu, jakby w górnej okolicy łopatki, przy ruchach ramieniem w pełnych zakresach, zazwyczaj w jednym, konkretnym ustawieniu.  Wynika z zapalenia i obrzęku tak zwanej kaletki, znajdującej się pomiędzy łopatką a klatką piersiową. Z kolei sam stan zapalny może wynikać przede wszystkim z prominentnego, za dużego lub zagiętego kąta górnego łopatki. Czasem słyszy się o ew nierównościach na powierzchni żebrowej łopatki, ale to chyba wyraźnie rzadziej. Objaw przeskakiwania może powodować dyskomfort i dolegliwości bólowe i jako taki podlega leczeniu. Zaliczamy więc ten odgłos do patologii.

Konflikt podbarkowy

Już sama nazwa brzmi jak patologia, więc z całą pewnością nie jest to zjawisko pozytywne. Mamy znów do czynienia z zapaleniem kaletki, tym razem pomiędzy wyrostkiem barkowym a głową kości ramiennej i mięśniami stożka rotatorów.

Posłuchajmy jak może to brzmieć: …………..

Czyli takie „przeskakiwanie”.

Często sama przypadłość nie wiąże się z uszkodzeniami, jest tylko efektem zaburzenia balansu mięśniowego i odpowiednie ćwiczenia pomogą nam uporać się z tematem. No chyba, że proces trwa bardzo długo a w kaletce są masywne zwłóknienia. Wtedy być może taką kaletkę trzeba usunąć. Z kolei niewydolność mięśni stożka rotatorów może wynikać z ich uszkodzenia i wtedy raczej na pewno myślimy o leczeniu operacyjnym. O konflikcie podbarkowym można mówić bardzo długo. Lecę dalej, bo jeszcze parę odgłosów zostało.

Uszkodzenia obrąbka

To kolejny powód efektów dźwiękowych w barku. Obrąbek pogłębia panewkę i przyczepiają się do niego więzadła oraz ścięgno głowy długiej bicepsa. Do jego uszkodzenia dochodzi raczej przy urazach. Odgłosu tutaj nie zaprezentuję, ale nazwałbym go znowu „przeskakiwaniem”, z tym że gdzieś głęboko, często z tyłu i szczególnie przy rotacjach stawu. Obecność takiego objawu świadczy o dużym uszkodzeniu i potwierdzone w badaniu rezonansem magnetycznym podlega leczeniu artroskopowemu.

RĘKA

W obrębie ręki skupię się na dźwiękach płynących z palców.

Palec trzaskający

lub zatrzaskujący to taki, kiedy blokuje się w czasie wykonywania ruchu. Czyli na przykład zginasz palec bez kłopotu, ale kiedy chcesz go wyprostować, to on się blokuje początkowo, a kiedy dołożysz siły aby go wyprostować, to nagle coś przeskoczy/strzeli i nagle się prostuje. W tym przypadku odgłos nie z zawsze jest dobrze słyszalny na zewnątrz. Pacjent odczuwa to jako takie „pyknięcie” w środku. Można to również wyczuć przykładając swój palec do takiego „zatrzaskującego”. Taka sytuacja jest patologią. Palec nie boli, ale zdecydowanie przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu. Przyczyną jest zazwyczaj lokalne pogrubienie ścięgna zginacza palca, które nie mieści się pod tak zwanym troczkiem, czyli taką przelotką jak na wędce. Leczenie nie jest bardzo skomplikowane i może być zachowawcze lekami i fizjoterapią lub operacyjne z przecięciem „za ciasnego” troczka.

No i mamy główny punkt programu, czyli strzelający palec. Palce strzelają głównie pod wpływem ich rozciągania, czyli takiego nienaturalnego pociągnięcia za palec lub pod wpływem wymuszonego nadmiernego zgięcia, najczęściej w obrębie stawów śródręczno-palcowych.

Od wielu lat, naukowcy starają się wyjaśnić to zjawisko i ciekawe jest to, że do dzisiaj nie ma dobrej odpowiedzi.

Swego czasu uważano, że nie wolno strzelać palcami, bo doprowadza to do powstania zmian zwyrodnieniowych. Dzisiaj, na podstawie kilku opracowań wiadomo, że tak nie jest. Strzelanie nie ma wpływu na niszczenie stawów.  Jedną z ciekawszych publikacji, która ukazała się w 1998r jest „Does Knuckle Cracking Lead to Arthritis of the Fingers?“. Niejaki Donald Unger przez 60 lat swojego życia strzelał codziennie palcami swojej lewej ręki, natomiast prawej nie. Na koniec doświadczenia, na podstawie badań obrazowych, nie stwierdzono żadnych zmian w zwyrodnieniowych w obrębie lewej ręki. Co ciekawe, w 2009r otrzymał za tę publikację tzw nagrodę Ig Nobla (Ig Nobel Prize).

Wiesz co to za nagroda? Ha , ja nie wiedziałem. Przeczytam więc z Wikipedii:

Nagrody Ig Nobla – humorystyczne odpowiedniki Nagród Nobla za prace naukowe, które najpierw śmieszą, a potem skłaniają do myślenia oraz odkrycia, które nie mogą lub nie powinny być powtarzane, przyznawane przez czasopismo Annals of Improbable Research, kierowane przez Marca AbrahamsaCambridge w Massachusetts. Nazwa pochodzi od angielskiego słowa ignoble (niegodziwy), które jest przeciwieństwem słowa noble, wymawianego tak samo jak słowo Nobel w znaczeniu Nagrody Nobla.

I najlepsze: w 2013 nagroda miała wymiar finansowy: 10 bilionów dolarów Zimbabwe, czyli uwaga: około 4 dolarów amerykańskich.

No fajnie, ale jednego nie wiem. Nie dotarłem do metodyki jego pracy i nie wiem czy autor palec rozciągał, czy zginał. Jaka różnica? Otóż dźwiękowa prawie żadna. Posłuchaj. Tutaj mamy rozciąganie ……………..

, a teraz zginanie……………..

Brzmi podobnie. Ale mechanizm powstawania może być odmienny. Przy rozciąganiu obniżamy ciśnienie w stawie, staw niejako zasysa się, a przy zginaniu raczej ciśnienie rośnie. Chociaż nie wiem jak w małych stawach, ale w dużych na pewno rośnie, kiedy mocno zginamy.

Pewnie zapytasz, skąd bierze się dźwięk w trakcie tych manewrów. Chciałbym tu precyzyjne odpowiedzieć, ale niestety naukowcy nie są tu zgodni.

Przy rozciąganiu stawu, mamy dwie główne teorie. Obie opierają się na zjawisku powstania pęcherzyka gazu przy nagłym zmniejszeniu ciśnienia w obrębie stawu. Pęcherzyk gazu miałby powstać z gazu rozpuszczonego i normalnie występującego w obrębie płynu stawowego. A w którym momencie powstaje dźwięk? No i tu nie wiadomo. Wg teorii cavitacji, dźwięk powstanie w momencie ponownej kompresji pęcherzyka a wg teorii trybunukleacji w momencie powstawania pęcherzyka. W sumie, aż się nie chce wierzyć, że w dzisiejszych czasach i przy dzisiejszej technologii, kolejny łazik ląduje na Marsie, a nie da się sprawdzić co strzela w palcu.

Podsumuję. Strzelanie w obrębie palców jest nie dobre, jeśli przy tym się blokują, a jeśli sam nimi strzelasz, to generalnie nie ma to wpływu na Twoje zdrowie.

BIODRO

Weźmy na warsztat biodro. Strzelanie w obrębie biodra to częsta rzecz. Od razu mogę powiedzieć o biodrze strzelającym zewnętrznym i biodrze strzelającym wewnętrznym.

W każdym z tych rodzajów biodra strzelającego mamy kolejne dwie główne przyczyny. I tak:

Wśród przyczyn biodra strzelającego wewnętrznego wymienimy uszkodzenia wewnątrz stawu czyli uszkodzenie obrąbka i uszkodzenie więzadła głowy. Biodro strzelające zewnętrzne, to konflikt na zewnątrz stawu i mamy tu konflikt pasma biodrowo-piszczelowego z krętarzem większym oraz konflikt ścięgna mięśnia biodrowo-lędźwiowego z wyniosłością biodrowo-łonową, będącą zgrubieniem na pograniczu kości biodrowej i łonowej. Jest zlokalizowana dokładnie powyżej stawu biodrowego.

Posłuchajmy: ………

Wykonywałem pełny zakres ruchu od zgięcia i przywidzenia, przez zgięcie i odwiedzenie, wreszcie odwiedzenie i przeprost. Pełne kółko. I teraz zagadka: Co przeskakiwało? Jeszcze raz? …….

W moim przypadku to przeskakiwanie ścięgna mięśnia biodrowo-lędźwiowego.

To jeszcze słowo o leczeniu:

Objawowe biodra strzelające wewnętrzne nadają się do leczenia artroskopowego. Uszkodzony obrąbek naprawiamy a więzadło głowy usuwamy, chociaż najwięksi artroskopiści biorowi zaczynają te więzadła rekonstruować. Z kolei konflikty ścięgien, to przede wszystkim wyzwanie dla fizjoterapeutów i dopiero kiedy metody zachowawcze polegną, do walki może przystąpić ortopeda ze swoim skalpelem.

Następne jest KOLANO

Kolano może przeskakiwać lub strzelać i wtedy odgłos będzie podobny do tego jaki słyszymy w obrębie rozciąganego palca ale może również, nazwałbym to chrzęścić.

Najpierw strzelanie i przeskakiwanie. Posłuchajmy: ……………

Przyczyn przeskakiwania mamy kilka:

Do niegroźnych zaliczę

  • dysbalans mięśniowy skutkujący złym torem ruchu rzepki – często pojawiając się np. po dłuższych urnieruchomieniach, doprowadzających do osłabienia głowy przyśrodkowej mięśnia czworogłowego.

Do potencjalnie groźnych:

  • blizny pooperacyjne mogące wklinowywać się pomiędzy powierzchnie stawowe
  • konflikt fałdu przyśrodkowego, często dający ból, szczególnie u młodych ludzi

Oraz do zagrażających zdrowiu kolana:

  • uszkodzenie łąkotki np. uszkodzenie typu języczek lub uszkodzenie typu rączka od wiadra
  • odmiana anatomiczna łąkotki tak zwana łąkotka tarczowata
  • Osteochondritis Dissecans – czyli wydzielająca martwica chrzęstno-kostna, więc również
  • Potencjalne ciała wolne w stawie
  • I wreszcie konflikt przeszczepu więzadła krzyżowego przedniego. Zbyt bocznie posadowiony kanał w kości piszczelowej powoduje, że przy prostowaniu kolana przeszczep jest pociągany, ocierany przez krawędź przyśrodkową kłykcia bocznego kości udowej i przygryzany pomiędzy powierzchniami stawowymi. Przeskoczenie jest często słyszane i wyczuwalne.

Możesz się oczywiście domyślić, że z tych wszystkich wymienionych przyczyn, te niegroźne leczymy zachowawczo, a te zagrażające operacyjnie.

Ale w kolanie mamy również coś co nazwałem chrzęszczeniem. Posłuchaj: ………………

Słabo co?

Jest taki suchar:

A: Dlaczego na sali crossfitowej leci głośna muzyka, a trener głośno dopinguje trenujących?

B: Oczywiście, żeby nie było słychać jak stawy chrzęszczą.

Chrzęszczenie to zło. Jeśli masz takie objawy, to możesz być pewny, że chrząstka w twoim stawie rzepkowo-udowym nie jest najlepszej jakości. Jest uszkodzona, wystrzępiona lub popękana. Takiemu kolanu należy się badanie rezonansem magnetycznym i w zależności od stopnia uszkodzenia chrząstki albo leczenie wspomagające –  i tu fizjoterapia, nawadnianie, smarowanie kwasami hialuronowymi, glukozaminy, kolageny, PRP, białka autologiczne, komórki macierzyste, dieta, diagnostyka reumatologiczna i endokrynologiczna albo również to wszystko, ale  poprzedzone artroskopią i wyrównaniem lub rekonstrukcją zniszczonej chrząstki.

Przechodzimy do STAWU SKOKOWEGO.

Jesteśmy coraz niżej. Staw skokowy również może strzelać.

W obrębie stawu skokowego znowu szukamy możliwych uszkodzeń powierzchni chrzęstnych, w tym podobnie jak w kolanie OCD.

Częściej jednak odgłosy pochodzące ze stawu skokowego wiążą się z potencjalną niestabilnością tego stawu lub jego nadruchomością. Posłuchaj: …………….

Znowu potrzebna jest diagnostyka aby określić źródło problemu i jeśli objawy wiążą się z bólem, obrzękami i uszkodzeniami spowodowanymi niestabilnością, to staw podlega leczeniu operacyjnemu i stabilizacji więzadłowej. Wiele odgłosów w obrębie stóp nie wiąże się jednak z patologiami, nie powodują bólu i albo nie będą przeszkadzać, albo ustępują pod wpływem dobrze dobranej fizjoterapii.

Niżej niż staw skokowy i stopa już nic nie ma. Ale jest jeszcze jedna okolica, która potrafi dobrze strzelać. Zamknij oczy i posłuchaj……………

Poznajesz?  Tak jest, posłuchaj jeszcze raz i popatrz …………

Taaak. Kręgosłup pięknie potrafi strzelać. Co do przyczyny znowu do końca nie wiadomo. Sam osobiście na kręgosłupach nie bardzo się znam, więc czekam tu na Waszą pomoc. Z czego bierze się strzelanie w kręgosłupie? Podobnie jak w palcach ze zjawiska Kawitacji lub Trybnukleacji? A może stawy blokują się względem siebie i tymi zwinnymi ruchami, fizjoterapeuci je odblokowują i nastawiają?

Napiszcie coś w komentarzu.  No i przypominam też o jeszcze innych określeniach na strzelanie stawów – mogą być zarówno nazwy polskie jak i angielskie.

A napisać możesz u mnie na stronie tego odcinka, którą znajdziesz pod adresem www.drmick.pl/043 jak czterdziesty trzeci odcinek podcastu, możesz napisać na Youtubie na facebooku albo Instagramie.

Powiem więcej. Może u Ciebie występuje jakieś fajne strzelanie, którego tutaj nie usłyszałeś, to nagraj je proszę i podeślij. Może być z wideo. Zrobię jakąś fajną playlistę „Strzelających stawów”

Tymczasem dziękuję Ci za poświęcony czas i życzę, aby Twoje stawy jednak nie strzelały i żebyś nie musiał lub nie musiała się martwić dziwnymi, wydobywającymi się z wnętrza ciała odgłosami.

Pozdrawiam i do usłyszenia lub do zobaczenia. Cześć.

staw, strzelanie, pykanie, trzeszczenie, przeskakiwanie, blokowanie, cracking, popping,

Czekam również na opinie w serwisie iTunes i z góry za nie dziękuję.

Pozdrawiam i do usłyszenia!

Michał Drwięga - ZnanyLekarz.pl